Strona główna

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Wyznaję

"Wyznaję" Jaume Cabre, to książka wyzwanie dla wytrwałych. Niech Was nie zrazi 760 stron, bo każda strona warta jest przeczytania. Od pierwszej do ostatniej strony książka trzyma w napięciu. To 760 stron pasji do języków obcych, muzyki, miłości do kobiety, przyjaźni, zachłanności, przewrotności, tajemniczych przeciwności losu i ludzkiej ułomności. Geniusz przeplata się z nieporadnością, zagubieniem i ufnością.
W jednym zdaniu trudno napisać o czym jest ta powieść. Zawiera w sobie wiele wątków. Każdemu z nich Autor poświęca należytą uwagę i wyczerpuje temat do końca, do dna.Dzieło wielowątkowe i wielopoziomowe. Nie da się więc jej przeczytać jednym tchem. Wymaga od czytelnika kontemplacji, skupienia, przemyślenia, pamięci i wyobraźni. Powieść wstrząsająca również dlatego, że powraca w niej problem holokaustu, ludzkich losów, cierpienia, zła i okrucieństwa. 
„Wyznaję” jest historią życia Adriana Ardèvola, człowieka niezwykle inteligentnego, z niesamowitą zdolnością do nauki języków obcych, co przejawiało się już w dzieciństwie, ale nie kochanego przez rodziców. Książka jest też historią przedmiotów, takich jak cenne skrzypce, w których posiadaniu jest bohater, medalik i szmatka w kratkę. Urzekł mnie język powieści, pełen odwołań do literatury, sztuki, historii. Jestem pełna podziwu dla Jaume Cabre jego wiedzy, elokwencji i erudycji. Dzisiaj zaczynam kolejną powieść tego autora "Głosy Pamano". Mam nadzieję, że spotka mnie kolejna uczta dla ducha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz